Gdybyśmy nasze życie duchowe mieli rozrysować na wykresie – przyjmijmy że dolna linia pozioma oznaczałaby czas, a pionowa linia idąca do góry poczucie bliskości Boga – powstałby nam wykres o kształcie sinusoidy.
Dziś w Ewangelii, która ma miejsce po raz kolejny w Wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy, Chrystus zapowiada swoim uczniom, że niedługo od nich odejdzie, po to, aby znów powrócić. Możemy odczytać czas spędzony z Jezusem w Wieczerniku jako duchową pociechę, natomiast moment między odejściem Jezusa, a Jego powrotem jako czas duchowego strapienia.
Czym jest duchowe strapienie? To stan wewnętrzny, który możemy w sobie rozpoznać po jego charakterystycznych symptomach:
- Brak poczucia obecności Boga
- Brak wiary, nadziei i miłości
- Nuda, obojętność, apatia duchowa
- Lęk, zmartwienie, niepokój wewnętrzny
Stan strapienia jest nam bardzo potrzebny, aby wzrastać w relacji z Bogiem, aby Bóg mógł nas wewnętrznie oczyszczać.
Co możemy zrobić, aby jak najlepiej wykorzystać ten stan?
- Nazwij swoje strapienie duchowe – pierwszy i ważny krok to uświadomienie sobie i skonfrontowanie się z faktem doświadczenia wewnętrznego strapienia
- Unikaj istotnych zmian i podejmowania ważnych decyzji – ponieważ w tym stanie nasze postrzeganie rzeczywistości jest w pewien sposób zaciemnione przez strapienie
- Szukaj wsparcia – opowiedz o swoim strapieniu komuś bardzo zaufanemu, przyjacielowi, czy osobie duchownej
- Stawiaj opór – przeciwstawiaj się małymi krokami, np. Wydłuż o minutę modlitwę
- Bądź łagodny wobec siebie – jak się jest w dołku, to nie ma co go pogłębiać
Czym w takim razie jest pocieszenie? To stan bardzo podobny do strapienia, tylko całkowicie odwrotny:
- Poczucie bliskości Boga
- Silna wiara, nadzieja, miłość
- Wielkie duchowe pragnienia
- Pokój serca
Co możemy zrobić, żeby ten czas jak najlepiej przeżyć?
- Miej świadomość, że kiedyś przyjdzie strapienie – pozwala na realistyczne stąpanie po rzeczywistości
- Zajmij się swoimi słabościami – to dobry czas, aby nieco „pogrzebać” przy swoich, wadach, błędach i słabościach
- Szukaj Boga w minionych strapieniach – zobacz, jak Bóg przez poprzednie strapienia prowadził Cię.
Oba te stany są nieodłącznym towarzyszem życia duchowego i każdy z nich pełni bardzo ważną rolę. Od nas zależy w jaki sposób je wykorzystamy, aby wzrastać.
Korzystałem z książki Marka Thibodeaux SJ „Dobre i złe duchy w naszym życiu” – serdecznie polecam.
Rozważanie wygłoszone 12.05.2020 r. na Wtorek V Tygodnia Wielkanocnego, na podstawie Ewangelii wg. św. Jana 14, 27-31a.